środa, 8 stycznia 2014

Od bloga do.. przyjaźni?


*Paulina*
Tego dnia miałam włączone "gadu" nie pomyślałabym nigdy, że jakiś nieznajomy numer napisze do mnie. Jak zwykle słuchająca smętnych piosenek <bo tylko takie dają sens mojemu życiu> i zastanawiająca się nad kolejnym rozdziałem mojego bloga. Napisała do mnie dziewczyna. Przedstawiła się, pochwaliła mojego bloga i tak zaczęłyśmy pisać. Potem okazało się, że mieszkamy całkiem nie daleko od siebie, ale nie mogłyśmy znaleźć sposobu żeby razem się spotkać i pogadać. Gadałyśmy o wszystkim. Dosłownie o WSZYSTKIM! Cieszyłam się, że poznałam właśnie ją. Miała podobne życie do mojego. Czasami "złe myśli", czasami jakiś lepszy dzień. Ale kiedy pisałyśmy coraz bardziej obie czułyśmy, że stajemy się przyjaciółkami. Pewnego wieczoru - pamiętam jak by to było dziś.. pisałyśmy z Monią sms'y. Było już strasznie późno, a na dodatek było to jakoś przed świętami. Napisałam jej wtedy, że już nie daję sobie rady, że nie potrafię tak dalej żyć. Miałam już najgorsze myśli. Wtedy dostałam od niej sms'a :"Masz mnie! Ja Cię kocham. Nie rób nic głupiego.." Przeczytałam go.. chwilę się zastanawiałam i jakoś tak zasnęłam.. Rano na moim wyświetlaczu zobaczyłam kolejnych kilka wiadomości od Moniki i już wtedy wiedziałam, że stałyśmy się sobie bardzo bliskie.

*Monika*
Bałam się. Nad zwyczajniej w świecie bałam się napisać. A może ta blogerka jest jakaś dziwna? Pewnie nie będzie chciała ze mną pisać. W ogóle kto daje sobie pseudonim "Malina"? Nudziło mi się trochę, a nóż może ona będzie należała do tych w miarę "normalnych" ludzi. Moja przyjaciółka wyjechała do Anglii jeszcze w wakacje, strasznie przeżyłam to rozstanie. Ale dziewczyna do, której napisałam tego dnia na "gadu" znowu je odmieniła. Nadała nowy jego sens. Rozumiałyśmy się pod każdym względem. Dosłownie. Pisałyśmy o wszystkim. Wiedziałam co ona przeżywa, bo czułam to samo. Jakby ona była mną tylko w innym ciele i odwrotnie. Strasznie się z nią z żyłam i od pewnego momentu traktowałyśmy się jak siostry, których nigdy nie miałyśmy. Dzieliły nas kilometry, ale czułyśmy że możemy sobie zaufać. Tego "świątecznego" wieczora kiedy Pola zaczęła wypisywać mi, że nikomu nie jest już potrzebna, że pora ze sobą skończyć strasznie się o nią bałam. Nie wiedziałam czy jest sobie w stanie coś zrobić, być może by tak było, ale wiedziałam, że nie.. Musiałam dać jej jakiś znak, że zależy mi na niej jak na nikim innym. Ale wiedziałam też, że ona nie jest na tyle odważna, żeby cokolwiek sobie zrobić. Wiedziałam, że jej bracia nigdy by jej nie wybaczyli, jednak strasznie się bałam. Umysł zrobił swoje, Pola wyłączyła na noc telefon, ja przewidywałam najgorsze scenariusze a rano na jej wyświetlaczu pojawiło się kilka nowych wiadomości..

_____________________________________________________________
Jest dla was kolejny, ale wgl. nie wciągający ._. Obiecujemy, że za kilka rozdziałów będzie się działo!<3
Dziękujemy za liczne wyświetlenia P&M











wtorek, 7 stycznia 2014

Znajomości z internetu..

Przyjaźń.. - czasami jest na całe życie, czasami na jakiś okres czasu. Czy musimy się znać w prawdziwym świecie, żeby być przyjaciółmi? Dziewczyny o, których mowa na blogu poznały się kilka lat temu. Połączyła je wspólna pasja i.. i blog Poli.

Paulina to dziewczyna najbardziej na świecie kochająca piłkę nożną, ścigacze, muzykę i przystojnych piłkarzy. Nie na widząca swojego imienia. Zazwyczaj będąc sama w domu dużo myślała nad swoim życiem, myślała o tym co ze sobą zrobić. Nie potrafiła spełniać swoich marzeń dlatego powstał jej blog. Opisywała na nim jak chciałaby żeby wyglądało jej życie w Dortmundzie mieście ukochanej drużyny z jej ukochanym. Historia nie prawdziwa, zmyślona ale to dawało jej siłę. Z dnia na dzień przybywało na niego rozdziałów. Pod jednym z nich pojawił się komentarz od dziewczyny o imieniu Monika. Nawet nie myślała, że ta dziewczyna z czasem będzie odmieniać jej życie..

Monika fanka Marco Reus'a do dnia dzisiejszego. Zapalony kibic klubu z Westfalii, dziewczyna, która lubi czytać zmyślone blogi i pisze swoje własne. Pewnego dnia wpada na jeden, którego autorką jest niejaka Malina. Czytając myśli tylko o tym, że chce więcej i więcej. Nie zastanawia się kim jest dziewczyna, która bloguje, aż do pewnego momentu. Zauważa notkę pod rozdziałem. Widniał w jej treści pewien "numer". Przełamała się. Napisała. Kolejne wiadomości, wymiana numerów telefonu, sms'y. Nowy sens życia?

____________________________________________________
Jest dla was prolog. Pewnie nikogo to nie będzie interesować, ale mam nadzieję chociaż przeczytacie :)
Kolejny już nie długo :3 - P&M

poniedziałek, 6 stycznia 2014

Bohaterowie

                                                             Paulina "Pola" Stokłosa
Jej życie jest do niczego. Jako nastolatka była zamknięta w sobie. Nie chce wracać do "przeszłości". Ma dwóch starszych braci bez, których nie wyobraża sobie życia i przyjaciółkę z internetu dzięki której jeszcze żyje. Co wydarzy się w jej życiu?

                                                         Monika "Monia"  Krajowska
Chciałaby mieć "normalne" życie, jednak jej to nie bajka. Ma przyjaciółkę, ale boi wyznać się jej największe sekrety. Ufa tylko jednej dziewczynie - dziewczynie z internetu. Nigdy w życiu się nie spotkały, ale są jak siostry. Ona pomaga jej i odwrotnie. Chce uciec od "przeszłości" spełniając marzenia z dzieciństwa. Czy uda się jej to zrobić?


________________________________________________________________
Opowiadanie na "faktach". Prolog powinien pojawić się w najbliższym czasie. P&M